O konieczności poprawy wizerunku żeglugi i szeroko rozumianej branży morskiej zaczęto rozmawiać w branży już dobrych kilka lat temu. O ile "na świecie" widać tego pozytywne efekty (choć wciąż ich za mało), to do Polski (do managerów i specjalistów branży morskiej) praktycznie w ogóle nic z tego nie dotarło.
Przypomnijmy fragmenty pewnego dokumentu z roku 2005:

Mare Forum 2005

Rozwój żeglugi a odpowiedzialność społeczna


Streszczenie podsumowania sporządzonego przez Michaela Greya*

Tegoroczna konferencja Mare Forum 2005, która odbyła się 12-13 września w Rzymie, zgromadziła licznie przedstawicieli branży morskiej, reprezentantów wszystkich ogniw tzw. „łańcucha odpowiedzialności” w tej branży. Obecni byli przedstawiciele rządów, organizacji związanych z gospodarką morską [w tym również Polskiego Rejestru Statków, od którego pochodzi niniejsze streszczenie], przemysłu. Debatowano nad obecną sytuacją branży morskiej, jej zagrożeniami i perspektywami.
[...] Tematyka spotkań Mare Forum, pierwotnie koncentrująca się wokół eliminowania statków substandardowych i obiegowych opinii na temat jakości w żegludze, jest stale poszerzana.
W czasie tegorocznej konferencji poruszono szereg kwestii – od odpowiedzialności społecznej firm, poprzez ład korporacyjny, zarządzanie, reputację, do sprawy tożsamości i wizerunku branży w odbiorze społecznym.
[...]
Podkreślano wagę obecności branży w gospodarce i jej wizerunku oraz potrzebę bezpośredniego zaangażowania Europy w żeglugę, by zrównoważyć nadmierny rozwój transportu drogowego z jednej strony, a z drugiej nie pozostawić branży w rękach tanich przewoźników.
[...]
Podczas konferencji rozważano odpowiedzialność branży za tworzenie przy-jaznych ekologicznie projektów statków i oddziaływanie statków na środowisko od powstania do złomowania jednostek, nadal postrzeganych jako znaczące źródło zanieczyszczeń. Wskazano na konieczność podjęcia działań dla poprawy wizerunku branży, podobnych do tych podjętych w przemyśle petrochemicznym.
[...]
Czynnik ludzki to zagadnienie, które przewija się przez wszystkie spotkania Mare Forum. Tym razem w centrum uwagi znalazły się problemy z rekrutacją ludzi z Europy do pracy na morzu. Dopływ wysoko wykształconych kadr zależ-ny jest m. in. od wizerunku branży i jego społecznego odbioru.
[...]
Końcowa sesja koncentrowała się na wizerunku branży. Nie brak nowych pomysłów ani ludzi świadomych i chętnych do działania pomimo słabego wizerunku branży. Mniej wrogości wobec stanowiących przepisy i uregulowania oraz wobec społeczeństwa, więcej przejrzystości, inwestowania w wizerunek branży morskiej i odejścia od utajniania informacji − to główne wnioski w tej kwestii, niegdyś uważanej za mało istotną.
Michael Grey, przewodniczący konferencji, sformułował 8 wniosków i zale-ceń wypływających z Mare Forum 2005.

Wnioski z konferencji:
  • Po pierwsze: potrzebujemy bardziej zbiorowego niż indywidualnego działania na rzecz zabezpieczenia długoterminowych interesów branży.
  • Po drugie: należy doinformować społeczeństwo z czym związana jest branża morska, podnosząc świadomość społeczną w sposób ciągły, a nie wyłącznie akcyjnie, po katastrofach morskich. Należy przekonać stanowiących przepisy o znaczeniu aktualności i zasadności przepisów, prawidłowości ich weryfikacji i faktycznego oddziaływania.
  • Należy odżegnać się od kultury przytakiwania lub oporu wobec zmian i przyjąć podejście ciągłego/płynnego doskonalenia oraz postawę czynną.
  • Należy promować przemysł okrętowy i żeglugę w sposób profesjonalny.
  • Należy cenić własnych ludzi, lepiej szkolić, zapewnić poczucie bezpieczeń-stwa, rozwój zawodowy i chronić przed społeczną presją i obciążeniem winą. [...]
  • Należy zachęcać do innowacji w każdej dziedzinie − w technologii, systemach i finansowaniu branży, postrzeganej jako bardzo konserwatywny obszar działalności, który w rzeczywistości jest jednym z najbardziej innowacyjnych.
Anna Stajewska, Maria Kłonowska-Figiel
_____________________________

* znany brytyjski dziennikarz i publicysta morski

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.